NIEMAŁO SPORÓW
Niemało jest sporów, które toczą się dokoła przyjaźni. Niektórzy bowiem uważają ją za rodzaj podobieństwa, a tych, co do siebie podobni — za przyjaciół; stąd powiedzenia takie, jak: „swój do swego”, lub „natura ciągnie wilka do lasu” itp.; inni przeciwnie, mówią, że wszyscy tacy ludzie (tzn. sobie podobni) odnoszą się do siebie jak garncarze. Sprawy te są też przedmiotem głębszych i bardziej przyrodniczych rozważań; tak na przykład Eurypides mówi, że wyschnięta ziemia miłuje deszcz, a wyniosły nieboskłon, nabrzmiały deszczem, zniża się miłośnie ku ziemi. Heraklit zaś — że pożyteczne jest przeciwieństwo i że najpiękniejsza harmonia rodzi się z rzeczy różniących się między sobą, i że wszystko powstaje z niezgody.