ZACHOWANIE ROZUMNE I CZCIGODNE W DUCHU „SPOLEGLIWEGO OPIEKUNA”
Przez etykę niezależną rozumiem, jak łatwo się domyślić, etykę czysto laicką, wolną od założeń religijnych. Tyle o znaczeniu użytego w tytule przymiotnika. Pozostał do wyjaśnienia rzeczownik i trzeba ustalić na użytek zamierzonego roztrząsania, jak będziemy rozumieli zakres etyki, które zagadnienia do niej zaliczamy. Otóż proponuję rozróżnić etykę w sensie szerszym i etykę w sensie węższym i skupić się na sprawach dotyczących owego węższego zakresu. Etyka w szerszym rozumieniu to, krótko mówiąc, tzw. mądrość życiowa, ogół porad — oczywiście usiłujących być racjonalnymi a odpowiadających na pytanie, jak żyć. Fragment tego zagadnienia stanowi problematykę etyki w sensie węższym, dociekającej znamion wartości moralnej postępowania. Tą więc tylko problematyką zajmiemy się obecnie; przy tym motywy, zamiary, czyny, osoby moralnie dodatnie, dobre w sensie moralnym będziemy nazywali, jeśli zgoda na to, czcigodnymi, a moralnie ujemne, złe w sensie moralnym — haniebnymi.